Rozmowy o wszystkim i o niczym

ania1604

Jestem. Właśnie miałam dziwny telefon. Głuchy i z nieznanego numeru. Któż to mógł być?

ooolllaaa

Może tajemniczy wielbiciel? Albo ktoś sobie stroi z Ciebie żarty.

Anneeczka

Ja jestem. Chyba pierwszy raz w te wakacje przespałam całą noc.
I znowu miałam dziwny sen.

Anneeczka

Jest następna część mojego opowiadania.

ania1604

Hej.Co do tego głucheto telefonu, to nie żaden tajemniczy wielbiciel. Po przemysleniu domyslam sie kto to był.

Ja za to dzisiaj w nocy prawie nie spałam. A sen też miałam dziwny,że byłam u fryzjera Very Happy

Anneeczka

Mi się śniło, że oglądałam Kryminalnych i tam byli Basia z Markiem w jakimś domu. W innych pokojach. I nagle zaczęło się palić. Markowi się nic nie stało, ale Basia była nieprzytomna. Wyniósł ją z domu na rękach i próbował ocucić. Potem ona otworzyła oczy i się uśmiechnęła do niego, on do niej i... obudziłam się. Sad

ania1604

Niezłe masz sny. Ja juz dawno nie śniłam o takiej akcji. Ostatnio częto śnią mi sie cmentarze.

Anneeczka

Wiesz, ja dlatego mam takie sny, bo mam bzika na punkcie Krymciów. Jak jeszcze miałam fazę na PPR, to śniła mi się cały czas Iwa w kabriolecie. Nie wiem dlaczego.

ania1604

Ja mam takie niepoukłądane sny. Jak mi się śnią bohaterowie serialiku, to żadko w pensjonacie tylko zazwyczaj w moim życiu prywatnym (bez sugesti proszę Very Happy

jeszcze jestem przy zdrowych zmysłach). I to są takie sporadyczne wątki. Chociaż ostatnio miałam dziwny sen z ich udziałem. blond mop śnił mi się tylko raz przed gorzowskim koncertem i też w dziwnych okolicznościach, bo spotkałam go w sklepie. Very Happy

Anneeczka

Ja jeszcze pamiętam taki mój sen sprzed tygodnia, gdzie Kryminalni biegali po lesie, potem Adam się od nich odłączył i Baśka z Markiem wpadli na drzewo, a potem ich powódź zalała. Laughing

Nie żartuję.

Dobre, blond mop w sklepie.

ania1604

A co myslisz, ze Piotr Rubi nie robi zakupów? Żeby mi sie jeszcze przyśnił w sklepie z ciuchami, a tu w spożywczym. Very Happy

Anneeczka

No nie wiem, chyba robi zakupy. W spożywczaku. Laughing

Muszę lecieć. Muszę dokończyć drugą sprawę i gdzieś ukryć mój zeszyt z opowiadaniem, żeby moja wścibska kuzynka nie znalazła go... grrr...
Papa. :***************

ania1604

Papapa :* ja idę zaraz na zakupy. Będe puxniej i jak zwykle nie wiem o której Very Happy

Anneeczka

Ja już jestem. Nie napisałam ani słowa, za to byłam w mieście, ale jest taki skwar, że już wróciłam.

ania1604

To tak jak ja. Nie pochodziłam po sklepach, bo nie ma warunków. Niby słońce nie świeci, ale jest duszno.Kupiłyśmy z mamą tylko ważywa na jutro na obiad i tradycyjnie loda czekoladowego.