Rozmowy o wszystkim i o niczym

ania1604

Trafiłam w samo sedno. Bo nie wiem co to może być innego. Jak ktoś do mnie coś 100 razy mówi, to za którymś razem do mnie dociera. Literówka każdemu może się zdażyć. Ja sama często jak szybko pisze, to robie błędy, ale jak wyłapie to poprawiam. I przynajmniej można rozczytać co to za słowo, a z jej postami mam czasami kłopot. To zwykłe lenistwo.

Anneeczka

I jeszcze trzeba dodać, że na jej posty trzeba dosyć długo czekać. A potem i tak ich nie można odczytać.

ania1604

Dokładnie. Nawet nie chcę mi się na ten temat dyskutować.

Anneeczka

To może zmieńmy temat.

Co słychać? Very Happy

ania1604

Nic nie słychać. Przez ostatnie dni to samo. Szczerze mówiąc, to tak często gadamy, że gdybyśmy się spotkały to nie miałybyśmy o czym rozmawiać.

Anneeczka

No, to fakt. Ale to niedługo się zmieni, na nieszczęście. Sad

ania1604

Za to po tych 2 tygoniach ile będziemy miały do gadania. Szkoda, że nie wybrałam sie do Krakowa w sierpniu wtedy by doszło do naszego spotkania. Ale co tam. Nie w tym roku, to za rok, albo za dwa. Very Happy

Niema tego złoego co by na dobre nie wyszło. Tak zawsze moja babcia powtarza i ma racje.

Anneeczka

Pewnie. Zresztą chyba się nie najeżdżę w tym roku po mieście, bo ma padać i na dodatek wszyscy pracują, więc będzie rutyna. Ale najważniejsze, że inna atmosfera, powietrze...

ania1604

No i ludzie. Każdemu się należy odpoczynek. Byłam w wielu miastach, ale nigdzie nie czułam się tak dobrze jak w Krakowie. Tak inaczej. Nie wiem jak to oczucie opisać, ale to coś dziwnego.

Anneeczka

Tam jest po prostu super!!!

ania1604

Aniu, to są za słabe słowa żeby to określić. To trzeba poprostu poczuć. Słyszałam wiele opowieści o wycieczkach z Krakowa. Niektórym się podobało innym nie, narzekali, ze trzeba ciągle chodzić i nogi bolą. Ze stacji PKP szłam pieszo na Wawel, było prawie 50 stopni w słońcu. Zmęczyłam się, ale nie powiedziałam ani jednego słowa sprzeciwu, bo było warto. Te uliczki, place i rynek są nie doopisania. Od ręki bym tam pojechała jeszcze raz.Tak jak stoje.

Anneeczka

To miasto ma po prostu w sobie taką magię... kurka, nie wiem jak to określić...

ania1604

No ja też nie wiem. Ale jestem pewna, ze pjadę tam nie raz, a nawet myśle nie tylko wyjeździe na studia, ale o przyszłości w Krakowie. Pomimo, że kocham swoje miasto, to pragnę zwiedzić coś jeszcze, a nie tylko swoje okolice.

Anneeczka

Wiesz, ja już tak zadecydowałam, że będe mieszkać w Krakowie. Chociaż chciałabym także zwiedzić resztę naszego kraju. I Police też. Very Happy

ania1604

Włąśnie Iza przysłała mi wiadomosć, ze nie moze się zarjestrować, bo za dużo jest użytkowników czy coś takiego. Mogłabyś sprawdzić?